Informacje w internecie

Czy jest ktoś, kto nie był na diecie ? Niech pierwszy rzuci opakowaniem po czekoladzie 😉

Tytuł dietetyka, zdobyłam kilka lat temu, a w 2020 roku postanowiłam odświeżyć wiedzę, jednocześnie zdobywając dyplom psychodietetyka i zauważyłam pewną rzecz, taką oczywistą oczywistość. Przez te kilka lat dużo się zmieniło, nie tylko w tematyce żywienia, ale także tego, jak pozyskać informacje. Dzisiaj wystarczy wpisać hasło w wyszukiwarkę i mamy już odpowiedzi, możemy sobie wybierać, która do nas najbardziej trafia, ale czy ta odpowiedź, którą czego Czy nowa dieta, nowa metoda na zrzucenie kilogramów jest dla Ciebie? Czy nie czujecie się oszukane? Przecież to miała być właśnie "ta" metoda, która miała w końcu dać mi szczęście... Wiecie, co mnie bardzo irytuje, jak szukam czegoś w internecie? To może i takie błahe sprawy typu jak pozbyć się zapachu wilgoci w łazience, czy też jak umyć kabinę prysznicową, aby pozbyć się "kamienia". Już nie wiem, ile metod przetestowałam i wszystkie miały działać cuda i przyczynić się do tego, że będę miała teraz pachnącą, lśniącą łazienkę... To jest frustrujące, irytujące, wkurzające... człowiek traci czas na szukanie sposobów, a później na testowanie i co sobie myśli ? Że to z nim jest coś nie tak, że źle coś zrozumiał, że nie tak to doczytał...

Dlaczego na stronie o psychodietetyce poruszam temat o kamieniu na kabinie prysznicowej? Bo wiem, że dzisiaj tak świat działa. Jak coś chcemy się dowiedzieć, to szukamy w internecie. Nie mówię, że internet jest czymś zły, wręcz przeciwnie, sama korzystam z tego dobrodziejstwa. Prowadzę konsultacje internetowe, czy też zdobywam nową wiedzę, dokształcając się m.in na naukowych webinarach. Piszę o tym, aby Was wyczulić, że to, co jest w internecie, nie zawsze jest kierowane do Ciebie, a co gorsze, nie zawsze słowo zapisane jest prawdą. Dzisiaj każdy może wypowiedzieć się i nie ponosi za to odpowiedzialności...

Ostatnie kilka dni poświęciłam na poszukiwanie informacji odnośnie SIBO, mam podstawową wiedzę, ale nie specjalizuję się w tej dziecinie, nie jestem na bieżąco, więc chciałam odświeżyć sobie parę kwestii. Miało mi to zająć kilka godzin, a zajęło kilka dni. Bo albo artykuły o SIBO nie zawierały informacji, którą poszukiwałam, albo też zaprzeczały sobie. To były męczące dni i szczerze podziwiam osoby, które szukają informacji w internecie. Tak wiem, trzeba wiedzieć, gdzie należy szukać, ale mimo wszystko podziwiam i chylę czoło.

Tym postem chciałabym przekazać jedną podstawową rzecz, że każdy z nas jest inny, każdy z nas jest indywidualnością ....Na każdego działa coś innego. Nie ma złotego środka dla wszystkich. Nie ma jednej diety, jadłospisu dla wszystkich. Każdy jest inny, każdy ma inne doświadczenia, myśli, uczucia, potrzeby.

W moim gabinecie, podczas konsultacji będziemy się skupiać tylko i wyłącznie na Tobie, nie na tym, co jest modne i wskazane, ale na tym, co będzie dobre dla Ciebie, dla Twojego zdrowia. Zaopiekujesz się sama sobą, nauczysz się jak dbać o siebie i dzięki temu nie będziesz potrzebować ułożonych jadłospisów i liczenia kalorii. Jak to możliwe? Bo ty jesteś specjalistą swojego życia, posiadasz umiejętności i wiedzę na swój temat, a ja tylko wskaże możliwości.

A jeszcze jedno: Uważam, a właściwie to jestem pewna, że nasz organizm jest bardzo mądry i wie co dla niego jest najlepsze, a naszym największym wrogiem nie jest tłuszcz czy węglowodany, ale stres.

Twoja Psychodietetyk MR